Marka Mozartt jest doskonale znana na polskim rynku, a w ostatnich latach również mocno promowana jest zagranicą. Odkąd jednak powstała, nie zmieniło się jedno. Bardzo dobre podejście do tworzonych produktów oraz najwyższa jakość wykonania. W tym roku ta polska firma ma w ofercie komponenty z włókna węglowego, a jednym z nich jest osłona zębatki Meno, która trafiła do mojego Snabba.
Osłona zębatki występuje w dwóch wersjach – aluminiowej oraz karbonowej. Różnica jest tylko i wyłącznie w rodzaju materiału stelażu mocującego, ponieważ sama osłona wykonana jest z tego samego materiału – udaroodpornego tworzywa sztucznego. Meno kompatybilny jest tylko i wyłącznie ze standardem mocowania ISCG’05 i montowany jest na dwóch śrubkach.
Rozmiar zębatek jakich można używać wraz z osłoną Mozartta, to 28-34t. U mnie chroni największy rozmiar zębatki, czyli 34t. Różnica wagowa pomiędzy wersją karbonową, a aluminiową, to 12g na korzyść karbonu (33 i 45g, bez śrubek montażowych). Jak widać na zdjęciach dostępne są dwa kolory osłonek (czarny i pomarańczowy), ale w moim przypadku wygrała klasyczna czarna – przynajmniej w porównaniu do pomarańczy. Jak deklaruje producent, większa ilość kolorów będzie dostępna wkrótce.
Tomasz Profic, 43RIDE:
Odkąd używam zębatki typu narrow-wide od polskiego producenta Argon Components, to przestałem mieć potrzebę posiadania napinacza. Jednak rezygnując z napinacza łańcucha równocześnie pozbawiłem się osłony zębatki (tzw. taco), a to już znacznie komplikowało bezpieczeństwo mojego napędu. W tym momencie z pomocą przychodzi marka Mozartt, która wraz z modelem Meno, umożliwia zamontowanie samej osłony, która z powodzeniem powinna chronić zębatkę oraz łańcuch przed uderzeniami. Póki co nie miałem jeszcze okazji porządnie zaryć osłoną, ale sezon jeszcze długi, więc z całą pewnością się jeszcze przyda. Jak się spisze? Zobaczymy!
—
Oficjalna strona: mozartt.com