Mija już prawie rok użytkowania przeze mnie kasku Leatt DBX 4.0, więc najwyższa pora, aby podzielić się wrażeniami z użytkowania. W trakcie tego roku działo się naprawdę dużo, miałem okazję sprawdzić wytrzymałość kasku, a także użytkować go w bardzo niesprzyjających warunkach pogodowych. Co z tego wyszło? Przekonajmy się!

Kask Leatt DBX 4.0

Ledwo założyłem kask na głowę i już przy trzecim wyjściu sprawdziłem wszystkie systemy bezpieczeństwa w praktyce. Więcej o tej przygodzie rozpisałem się w pierwszym wrażeniu, ale podsumowując w skrócie mogę powiedzieć, że to wszystko działa tak jak powinno! W kasku Leatt DBX 4.0 zastosowano autorski system bezpieczeństwa, czyli technologię 360 Turbine. Jest to rozwinięcie systemu MIPS doskonale znanego z produktów innych producentów, a na czym to polega, to wyjaśniam w następnym akapicie.

Technologia 360 Turbine

W wielkim skrócie technologia 360 Turbine to zmodyfikowany system MIPS. Generalna zasada działania jest taka sama, ale Leatt rozbudował działanie o trzecią oś. Oprócz dwóch osi rotacyjnych w grę wchodzi również ściskanie/zgniatanie. Również samo wykonanie jest inne. Zamiast ruchomej skorupy inżynierowie Leatt’a zastosowali specjalne ruchome i elastyczne krążki rozmieszczone w strategicznych miejscach kasku. W modelu DBX 4.0 jest ich 8 sztuk. Po co to wszystko? Aby zmniejszyć obrażenia i siły działające na nasz mózg w razie wypadku. Wg producenta system ten redukuje o 30% szanse na wystąpienie wstrząsu mózgu i o 40% siły rotacyjne działające na głowę oraz mózg. Niestety sprawdziłem… działa!

Użytkowanie

W kasku Leatt’a jeździłem przez całą zimę, wiosnę i lato. Warunki pogodowe jakie musiał znieść to od minusowych temperatur sięgających -10st, aż po letnie gorące upały dobijające do prawie 40 stopni. Wentylacja w takich warunkach to podstawa i muszę powiedzieć, że Leatt odrobił lekcje bardzo dobrze. Wiadomo, nawet w najlepiej wentylowanym kasku typu fullface w lecie nasza głowa będzie czuła dyskomfort, ale w modelu DBX 4.0 da się to wytrzymać. Do dyspozycji mamy tu aż 22 otwory wentylacyjne, a najlepszym dowodem niech będzie fakt, że do tej pory nie używałem fullface’a na lokalnych miejscówkach właśnie z powodu dyskomfortu jaki niesie pełna skorupa w lecie. W tym przypadku przejeździłem w nim całe lato.

Wielki plus należy się za magnetyczne zapięcie, które jest bardzo wygodne i sprawia, że łatwo zapiąć kask w każdej sytuacji. W centralnej części szczęki znajdziemy wypinaną kratkę, dzięki której można dostarczyć jeszcze więcej orzeźwiającego powietrza do wnętrza kasku. Jednak ja z tej opcji nie skorzystałem ani razu, głównie z tego powodu, że wpada tamtędy również więcej niechcianych owadów.

Kask Leatt DBX 4.0 to propozycja lekkiego kasku fullface z założeniem do jazdy enduro. Jednak w moim przypadku to jazda all round’owa, czyli wszystkiego po trochu – od hopek, przez enduro, aż na zjazdach kończąc. W każdej sytuacji nie miałem problemu z faktem, że mam na sobie dość lekki kask, ale może to dlatego, że wiedziałem już co potrafi znieść.

Kompatybilność z goglami różnych producentów jest bardzo dobra, choć najlepsze wrażenie wizualne robi z goglami Leatt Velocity 6.5. Minusem może być brak regulowanego daszku, ale mi to w ogóle nie przeszkadzało. Bardzo brakuje mi natomiast zintegrowanego mocowania do kamery GoPro, jednak i ten problem łatwo rozwiązać.

Podsumowując, czy poleciłbym kask Leatt DBX 4.0? Zdecydowanie! W cenie 899zł (sugerowana cena detaliczna) otrzymujemy lekki (waga rozmiaru S – 886g) i wytrzymały kask fullface, który sprawdzi się w każdej dyscyplinie oraz zapewni odpowiedni poziom bezpieczeństwa i wentylacji w każdej sytuacji.

– Tomasz Profic, 43RIDE

Specyfikacja

  • Kompozytowa skorupa wykonana w technologii in-mold z pianką EPS i EPO
  • Technologia 360 Turbine
  • 22 otwory wentylacyjne
  • Możliwość demontażu środkowej kratki w szczęce
  • Wyściółka z Dri-Lex’u (oddychająca, odprowadzająca wilgoć, nie pochłaniająca zapachu)
  • Magnetyczne zapięcie Fidlock
  • Wypinane policzki w razie szybkiej potrzeby zdjęcia kasku
  • Certyfikaty: AS/NZS 2063:2008, ASTM F1952–10, EN1078, CPSC 1203
  • Rozmiary: S (55-56cm), M (57-58cm), L (59-60cm), XL (61-62cm)
  • Kolory: niebieski, czerwony, szary, czarny
  • Waga: 886g (testowy egzemplarz w rozmiarze S)

O marce Leatt

Leatt® oferuje produkty praktycznie do każdego sportu akcji. Ochraniacz karku Leatt-Brace® jest wielokrotnie nagradzanym produktem, a w połączeniu z kaskiem fullface oferuje świetne zabezpieczenie przed złamaniami odcinków szyjnych kręgosłupa. Został zaprojektowany dla użytkowników motorów, rowerów, pojazdów ATV, skuterów śnieżnych i wszelkich innych pojazdów wymagających kasku na głowie.

Oficjalna strona: leatt.com
Dystrybucja:
olekmotocykle.pl
Media:
facebook, instagram, youtube, twitter